wtorek, 27 stycznia 2009

2 komentarze:

  1. Znam tę ulicę prawie jak własną kieszeń. Zdarzało mi się nawet w barze Kleks stołować :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna okolica. Coraz częściej szukam tam nowych kadrów. Fotogenicznie jak diabli :)
    Targi, trochę zieleni, stare kamienice, żyć nie umierać. A na dodatek czasem jakieś Ferrari, albo dwa przejedzie :p

    OdpowiedzUsuń