piątek, 4 września 2009





W trakcie dwutygodniowej przerwy udało mi się upolować rowery w różnych sytuacjach.

I krótka relacja tutaj: http://www.bike.vot.pl/dialog/index.php?topic=788.0

2 komentarze:

  1. Świetne zdjęcia, świetna wyprawa i jedna rzecz nie daje mi spokoju - ciekawe jak szybko, w czasie takiej wyprawy, ja sama padłabym na zawał ;) Obstawiam rzecz jasna jakies krótkie terminy...

    OdpowiedzUsuń
  2. To wszystko kwestia psychiki. Póki ma się odpowiednią motywację można jechać i na drugi koniec świata ;)

    OdpowiedzUsuń