piątek, 1 kwietnia 2011

Wrocław 2011

Tym zdjęciem chciałbym rozpocząć nowy cykl. Zamiast targać ze sobą ciężką lustrzankę, będę wykorzystywał moją Nokię, którą mam zawsze ze sobą.
Oszałamiającej różnicy w jakości nie ma, a ludzie znacznie mniej zwracają uwagę. I może w końcu zagości tutaj więcej koloru :)

Może już czas, żeby zmienić tytuł bloga na: "Po prostu zdjęcia z komórki" ?

6 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że to wina późnej pory, a nie kwestia bystrości umysłu ogólnie, ale oczywiście dałam się złapać. Ba! Nawet się zbulwersowałam - jak to nie ma różnicy w jakości!!!!!

    hahahahahha

    Bulwers!

    OdpowiedzUsuń
  2. też od dawna robie komórką
    ale ciiii:)

    OdpowiedzUsuń
  3. żeby nie miec dylematów kup sobie małego analoga, jeden film do aparatu, drugi do kieszeni i po problemie a frajdę mnożysz przez 100 ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś miałem mjuII, ale całą frajdę zabijał autofocus i nieustannie włączająca się lampa. Ale kiedyś pewnie tak zrobię :)

    OdpowiedzUsuń