sobota, 19 czerwca 2010

Historia pewnego szczytu





Tatry 2010


4 komentarze:

  1. Ech zadroszcze, ja dopiero we wrześniu
    będe w Kraju, to może uda się wyskoczyć w Tatry...
    Miło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wrzesień to chyba lepsza pora na Tatry. Teraz w długi weekend (Boże Ciało + wolne) były tłumy ludzi, w tym dziewuszki wspinające się na Giewont, które wyglądały zupełnie jakby chwilę temu odstawiły drinka i podjęły się wspinania po łańcuchach w balerinkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak duzo zdjec! :)
    Bardzo przyjemny secik.

    OdpowiedzUsuń
  4. przyjemnie:) pozazdrościć tylko:)
    pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń