ja to kiedys jak jeszcze psa miałem zostawiłem tak jak powyzej i poszedłem do sklepu, problem w tym ze o psie przypomniałem sobie ze 2 godziny pozniej w domu, w ciepełku, a mroz był tegi, psiur nie był zadowolony ale za to prawie zamarzniety ;} taka historia !
ja to kiedys jak jeszcze psa miałem zostawiłem tak jak powyzej i poszedłem do sklepu, problem w tym ze o psie przypomniałem sobie ze 2 godziny pozniej w domu, w ciepełku, a mroz był tegi, psiur nie był zadowolony ale za to prawie zamarzniety ;}
OdpowiedzUsuńtaka historia !
Mam tylko nadzieję, że efektem większej ilości takich historii nie jest czas przeszły odnośnie zwierzaka ;)
OdpowiedzUsuń